Kinga Smaga

Kinga Smaga

Studentka piątego roku psychologii i pierwszego roku Przygotowania Pedagogicznego. Pracuje w Przedszkoku Karuzela w Radomiu jako terapeuta. Szczęśliwa żona, mama cudownej nastolatki w spektrum autyzmu.

Dołączyłam do Pozytywnej Uwagi bez wahania.  Idea akcji jest mi niezwykle bliska, bo słowa mają siłę i sposób ich wyrażania ma ogromne znaczenie. Możemy nimi rozpromienić komuś życie lub je przyćmić negatywnym przekazem, który pozostaje czasem już na zawsze. Słowa wypowiadane z empatią i rozmysłem budują relację, przestrzeń pełną szacunku i akceptacji. Uważność na drugiego człowieka jest darem dostrzegania w nim potencjału oraz budzenia w sobie pokładów życzliwości. Świadomość tego sprawia, że nie ma wymówek. Po prostu zaczynasz wdrażać w życie i cieszyć się nim razem z innymi.

Kinga SmagaJestem koordynatorem w placówkach oświatowych i staram się to wdrażać w życie każdego dnia, ale także zapraszam do udziału w akcji PU na różnych forach, opowiadam znajomym rodzicom i nauczycielom jaka jest idea. I wiecie co? Odzew jest zawsze pozytywny. Myślę, że w obecnym czasie akcja jest wręcz pożądana. Potrzebujemy komunikować się pozytywnie, wierzyć w swoje możliwości, talenty, działania. Nie czekaj! Działaj! Budujmy tą przestrzeń razem krok po kroku, słowo po słowie z pozytywną energią i empatią.

Dla mnie szczególnie ważne jest zwrócenie uwagi w przestrzeni edukacyjnej na dzieci w spektrum autyzmu, które wielokrotnie z powodu swojej neuroodmienności, alternatywnego pojmowania świata, specyficznych zachowań określane są w krzywdzący sposób jako niegrzeczne, złośliwe, agresywne, chamskie (a to łagodne określenia). Bywa że wcale nie zwraca się uwagi na pozytywne strony dzieci z ASD, a one potrafią swą osobowością i przyjaźnią zachwycić. Trzeba jedynie wzbudzić w sobie ciekawość poznania, tę uważność na drugiego człowieka.

Kinga SmagaPozytywna Uwaga koncentruje swoje działania na poprawnej komunikacji i odkrywaniu potencjału dziecka. Wydobywa i ukazuje to, co każde dziecko posiada i już potrafi. A wszystkie dzieci zasługują, by usłyszeć prawdę o sobie. Coś co je wzmocni i doda skrzydeł. Pomóżmy im budować wiarę w siebie, tworzyć zdrowy obraz siebie, dajmy im  poczucie bezpieczeństwa. Negatywnymi przekazami osiągniemy tylko efekt odwrotny, szkodliwy. My dorośli musimy wziąć odpowiedzialność za wypowiadane słowo!

Wiem, że to trudne zatrzymać się i komunikować się pozytywnie – zwłaszcza w szkole. Wymogi, przepisy, terminy kontra człowiek, takie starcie nie przynosi korzyści. Jednak budowanie przestrzeni do wymiany pozytywnych uwag rodzi nadzieję na zwyczajną życzliwość, empatię, dobro. O taką przestrzeń pełną relacji trzeba dbać. I my dorośli mamy na to wpływ. Bądźmy dla siebie nawzajem potencjałem do odkrycia. Niech ta moc siły pozytywnych słów będzie z nami wszystkimi ☺

Udostępnij na: